Puchar Polski: Pogoń Szczecin wymęczyła awans do kolejnej rundy

Aktualizacja: 26 sty 2023, 13:50
25 wrz 2019, 16:22

Stal Rzeszów podejmowała Pogoń Szczecin w meczu 1/32 Pucharu Polski. Mecz był dość wyrównany, oba zespoły miały swoje szanse, ale jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił klub ze Szczecina.

W kolejnym spotkaniu 1/32 Pucharu Polski zmierzyły się ze sobą drużyny Stali Rzeszów i Pogoni Szczecin. Portowcy byli faworytem w starciu z drugoligowym klubem, jednak w Pucharze Polski na przestrzeni ostatnich lat było już kilka wielkich niespodzianek.

Pierwszy kwadrans gry zdominowali goście, Stal pierwszy strzał oddała dopiero w 13. minucie. Uderzał Grzegorz Goncerz, jednak niecelnie. Z czasem zespół gospodarzy coraz częściej podchodził pod bramkę Pogoni. Po błędzie Jakuba Bursztyna w 27. minucie Kostkowski umieścił piłkę w bramce, jednak sędzia odgwizdał spalonego. W 43. minucie to Portowcy zdobyli bramkę, jednak i w tym przypadku sędzia Kawałko również odgwizdał pozycję spaloną. Do szatni piłkarze schodzili przy wyniku 0:0.

W drugiej połowie kolejne ataki Portowców nie przynosiły skutku. Stal mogła objąć prowadzenie po ataku Goncerza, jednak skończyło się tylko na rzucie rożnym. Dopiero w 72. minucie kibice w końcu doczekali się pierwszej bramki. Na strzał z dystansu zdecydował się Podstawski. Bramkarz Pogoni obronił strzał, ale wobec dobitki Benedikta Zecha był już bezradny. Była to jedyna bramka w tym meczu, która zapewniła Dumie Pomorza awans do 1/16 Pucharu Polski.

25 września 2019, godz. 14:30 – Puchar Polski
Stal Rzeszów 0:1 Pogoń Szczecin
 Bramki: 72. Zech

Stal Rzeszów: Bieszczad – Chromiński, Głowacki, Goncerz, Kostkowski – Ligienza (58. Mozler), Nawrot, Pląskowski (68. Płonka), Reiman – Sierant, Szeliga (81. Michalik)

Pogoń Szczecin: Bursztyn – Matynia, Zech, Triantafyllopoulos, Bartkowski – Kowalczyk (87. Kożulj), Dąbrowski, Podstawski, Guarrotxena (78. Spiridonović) – Manias (68. Buksa), Benyamina.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA