W bieżącym sezonie Artur Sobiech na boiskach Ekstraklasy spędził zaledwie 131 minut. Trener John van den Brom nie stawia 33-latka, który w poszukiwaniu utraconej formy został wysłany do drużyny rezerw.
To nie jest najlepszy sezon dla Artura Sobiecha
Problem w tym, że napastnik nie zachwyca nawet również na poziomie 2. ligi. Drugi zespół Lecha Poznań doznał tam porażki z Chojniczanką Chojnice (1:2), a doskonałą okazję na strzelenie gola zmarnował właśnie Sobiech.
Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry 33-latek dostał podanie od Filipa Wilaka. Doświadczony zawodnik, który znalazł się na wprost pustej bramki, nie potrafił jednak skierować futbolówki do siatki. Sobiech uderzył na tyle mocno, że piłka poleciała nad poprzeczką ku zdziwieniu wszystkich uczestników meczu.
Przypomnijmy, że umowa Sobiecha z Lechem Poznań obowiązuję tylko do końca sezonu 2023/2024. Biorąc pod uwagę, że napastnik jest bardzo nisko w hierarchii trenera van den Broma, jego rozstanie z Kolejorzem latem wydaję się bardziej niż pewne.
Sobiech 😂 Zszedł do rezerw by zaliczyć pudło sezonu w 2 Lidze. Brawo 👍 pic.twitter.com/AxiBpOTDG4
— Kevol (@KevolKKS1922) November 30, 2023