W ostatnią niedzielę reprezentacja Polski zakończyła udział w mistrzostwach świata. Mimo to, w dalszym ciągu atmosfera wokół kadry nie jest najlepsza, głównie z uwagi na premię za udział w turnieju. Na krytykę polskich piłkarzy zdecydował się Krystian Pudzianowski, brak Mariusza, zawodnika MMA.
Reprezentacja Polski w Katarze osiągnęła największy sukces od 36 lat, wychodząc z grupy. Osiągnęła to dzięki remisowi z Meksykiem, wygranej z Arabią Saudyjską i porażce z Argentyną. W 1/8 finału zbyt mocna okazała się jednak Francja, czyli aktualny mistrz świata, która wygrała 3:1.
Nie milkną kontrowersje wobec reprezentacji Polski
Jeszcze zanim biało-czerwoni wrócili do kadry, głośno zrobiło się na temat gigantycznej premii, jaką zawodnikom miał obiecać premier Mateusz Morawiecki. Mowa o kwocie rzędu 30-50 milionów złotych, co jak na osiągnięcie tylko 1/8 finału i to w niezbyt przekonującym stylu wydaje się być zdecydowanie zbyt dużą kwotą.
Kolejne kontrowersje dotyczyły powrotu polskich piłkarzy na lotnisku Warszawa-Okęcie. Inaczej niż przy okazji poprzednich turniejów, zawodnicy przeszli przez wojskową część portu, omijając przy tym kibiców oraz dziennikarzy, którzy tłumnie zjawili się na ich przywitanie.
Pudzianowski skrytykował piłkarzy
Na słowa krytyki wobec piłkarzy polskiej kadry zdecydował się między innymi Krystian Pudzianowski, brak zawodnika MMA i byłego strongmana. – Normalnie nóż się otwiera w kieszeni. Brawo nasza reprezentacja. Wzór do naśladowania. Piękny przykład dajecie – podpisał film, który zamieścił na swoim profilu na Instagramie.
W dalszej części materiału Pudzianowski nazwał piłkarzy “gwiazdorami”. – Ja rozumiem, że nie chcieli wywiadów udzielać itd., bo spieszyli się do swoich rodzin. Mają do tego prawo. Ale jest grupa dzieciaków, która przyjeżdża na lotnisko, żeby powitać swoich idoli, a… ci gwiazdorzy nawet do nich nie podeszli! – dodał.
Po powrocie do kraju nie wiadomo, jaka przyszłość będzie czekać Czesława Michniewicza. Spore pretensje wobec selekcjonera dotyczą faktu, że dopuścił do rozmów na temat obiecanej przez premiera premii jeszcze przed wylotem z Kataru.
Michniewicz zabrał głos. Odniósł się do afer wokół reprezentacji