– Jest duża poprawa. Zaczynam biegać z coraz większymi obciążeniami, więc… cóż, mam nadzieję, że zdążę jeszcze zagrać w tym roku – mówi popularny Miro serwisowi legia.com
W rozmowie z oficjalną stroną Legii Warszawy, Serb podkreśla jak ważny jest dla niego powrót na boisko. – Dużo pracuję nad jak najszybszym powrotem do zdrowia. Zostaję w klubie po kilka godzin, aby jak najszybciej osiągnąć optymalną dyspozycję.
– Z trybun mecze ogląda się dużo gorzej, niż w nich grając. Nie chciałbym, żeby to się kiedykolwiek powtórzyło. Jestem zadowolony z tego, jak radzą sobie chłopaki. Wygraliśmy wszystko, co mogliśmy. Zostaje nam tylko pokonać Metalist w ten czwartek, by wyjść z grupy. Przeszliśmy dalej w Pucharze Polski i odnieśliśmy zwycięstwa w lidze – stwierdza Radović
Ostatnio do drzwi pierwszej jedenastki puka co raz to więcej zawodników. Miro nie ukrywa, że cieszy go taka postawa piłkarzy. – Dla każdego zawodnika konkurencja jest zdrowa. Fajnie, że mamy tylu graczy, którzy prezentują wysoką formę. To trener decyduje o tym, kto gra w wyjściowym składzie i najlepiej wie, na co nas stać – kończy Serb.
Źródło: legia.com