Rafał Janas od końcówki grudnia znów jest częścią sztabu trenerskiego Lecha Poznań. Jak sam przyznaje w rozmowie z klubowymi mediami, miał niewiele czasu na podjęcie decyzji po telefonie od Tomasza Rząsy. Były asystent Macieja Skorży m.in. w Lechu oraz Urawie Red Diamons mówi również o ponownym wejściu do szatni Kolejorza i wspomina ostatni czas spędzony w Japonii.
Trener Janas o powrocie do Poznania
Ponowne zatrudnienie Rafała Janasa przez władze Lecha Poznań od razu wzbudziło spekulacje na temat ewentualnego powrotu do pracy w stolicy wielkopolski Macieja Skorży. Taki ruch może ułatwić ściągnięcie 52-letniego szkoleniowca do Poznania, ale równie dobrze może nie mieć na to żadnego wpływu. Jak na razie Janas będzie asystentem Mariusza Rumaka, przynajmniej do końca tego sezonu. Co będzie dalej nie wiedzą pewnie nawet przy ul. Bułgarskiej.
Janas wspólnie ze Skorżą pracowali w Lechu od kwietnia 2021 do czerwca 2022 roku. Od tamtego czasu pierwsza drużyna nie uległa drastycznym zmianom, więc nowy-stary asystent pierwszego trenera nie miał problemu z powrotem do pracy.
– Myślę, że gdzieś w 2/3 w tej szatni są te same twarze, co wtedy, kiedy odchodziłem. Do tego kojarzyłem nowych zawodników, którzy doszli w międzyczasie. Można powiedzieć, że ta adaptacja do pracy poszła dużo szybciej, niż wcześniej. Też jestem zaznajomiony ze sztabem, bo nie pracowałem z Grzesiem Wojtkowiakiem czy Maciejem Borowskim, ale znaliśmy się wcześniej i wszedłem jak do siebie – zaznacza Janas w rozmowie z Maciejem Henszelem, rzecznikiem prasowym Lecha Poznań.
– Pojawiła się koncepcja mojego powrotu, dostałem telefon od dyrektora sportowego Tomasza Rząsy z pytaniem, czy jestem zainteresowany. I właśnie wtedy pojawił się ten znak zapytania, czy zdołam się zregenerować, bo my wtedy byliśmy w Arabii Saudyjskiej na Klubowych Mistrzostwach Świata. – dodaje.
Lech Poznań szykuje grunt pod Skorżę? Rafał Janas wraca do sztabu trenerskiego
„Można to porównać do tego, co jest na Wyspach Brytyjskich”
Niezwykle ciekawy wątek w rozmowie z trenerem Janasem, to oczywiście niesamowita przygoda z zespołem Urawa Red Diamonds – Krótko bym podsumował, że to kapitalne doświadczenie, rzadko kiedy w jednym sezonie zespół ma okazję grać na tylu frontach. Na pewno zastaliśmy tam na miejscu niesamowity profesjonalizm. Może kiedyś będzie mi dane pracować w angielskiej Premier League, ale jak sobie rozmawialiśmy o organizacji pracy i życia w Japonii, to myślę, że można to porównać właśnie tylko do tego, co jest na Wyspach Brytyjskich – zwraca uwagę Rafał Janas.
Jedna z długich wypowiedzi dotyczy również meczu z Manchesterem City. Asystent trenera Rumaka nie mógł wyjść z podziwu dla Kyle’a Walkera, który cały czas zmieniał pozycje w czasie meczu – To taki naprawdę niesamowicie nowoczesny futbol. Warto spojrzeć na takie nowinki, jakie Pep Guardiola wprowadza do zespołu. Mam ten mecz z kilku kamer nagrany. Będę do niego wracał i analizował, bo jak się uczyć to od najlepszych.
Zdecydowanie więcej ciekawych wątków w tej rozmowie można przeczytać na stronie Lecha Poznań.
Gwiazda Lecha Poznań na radarze Galatasaray. Turecki klub rozgląda się też za innymi opcjami