Czarne chmury zawisły nad Rakowem Częstochowa. Istnieje bowiem spore prawdopodobieństwo, że mimo sportowego utrzymania, klub w przyszłym sezonie nie zagra na najwyższym szczeblu rozgrywek.
Od jakiegoś czasu prezes PZPN, Zbigniew Boniek powtarza, że w PKO Ekstraklasie nie mogą grać kluby, które nie spełniają wszystkich wymagań infrastrukturalnych. Jednym z nich jest obiekt przystosowany do gry na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Takowego nie posiada aktualnie Raków Częstochowa i jeżeli sytuacja się nie zmieni, klub bez względu na końcowy wynik w ligowej tabeli pożegna się z rozgrywkami.
Prezes PZPN Zbigniew Boniek poinformował prezydenta Częstochowy, że jeśli ten nie wykona zdecydowanego ruchu w sprawie stadionu Rakowa, Raków nie zagra w ekstraklasie w następnym sezonie.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 12, 2019
W bieżących rozgrywkach PZPN “przymknął oko” na problemy beniaminka z Częstochowy i pozwolił mu rozgrywać swoje spotkania na stadionie w Bełchatowie. W przyszłym sezonie nie będzie jednak na to pozwolenia, jeżeli prezydent miasta nie podejmie stanowczej decyzji odnośnie budowy nowego stadionu, na którym swoje mecze mógłby rozgrywać Raków.