Jednym z najważniejszych wydarzeń w zremisowanym meczu Rakowa ze Sportingiem Lizbona był faul Gyokeresa na Zoranie Arseniciu. Napastnik gości prawdopodobnie nieumyślnie zaatakował staw skokowy kapitana Medalików i otrzymał czerwoną kartkę.
Sędzia prowadzący to spotkanie w pierwszej chwili sięgnął po żółty kartonik, ale nagrania z powtórek upewniły go w tym, że Szwed nie powinien dłużej brać udziału w tym spotkaniu. Gyokeres próbował wybić piłkę spod nóg Arsenicia, ale zamiast trafić w piłkę, położył stempel na kostce chorwackiego obrońcy.
Kapitan Rakowa nie podnosił się z murawy, ale finalnie opuścił boisko o własnych siłach. Niestety doniesienia trenera Dawida Szwargi po zakończonym spotkaniu były bardzo niepokojące.
– Tak, na razie są to tylko i wyłącznie przypuszczenia, a przypuszczenia są najgorsze, czyli złamanie. Natomiast jutrzejsze badania to potwierdzą albo wykluczą – odpowiedź trenera Rakowa na pytanie o wstępną diagnozę od reportera Viaplay.
🟥 Czerwona kartka dla Sportingu i… dramat Rakowa!
Arsenić musiał opuścić boisko 🚑, chwilę później 1:0 dla Sportingu pic.twitter.com/bA5aUoc5r6
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) October 26, 2023
Więcej na temat tego meczu w poniższym tekście.
Raków szczęśliwie remisuje ze Sportingiem Lizbona. Pierwsze punkty mistrza Polski w Europie