Real Madryt pokonał Liverpool w finale Ligi Mistrzów. Zwycięską bramkę dla “Królewskich” zdobył Vinicius Junior. Puchar należy do Carlo Ancelottiego!
Dominatorzy Ligi Mistrzów
Od 2014 roku Real Madryt czterokrotnie sięgnął po puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Dziś podopieczni Carlo Ancelottiego ponownie stanęli przed szansą wygrania najpiękniejszego trofeum klubowego na Starym Kontynencie. Liverpool również ostrzył sobie zęby na zwycięstwo w tychże prestiżowych rozgrywkach. Jednak dzisiaj bogowie futbolu wsparli drużynę “Królewskich”.
Real Madryt zdobył Puchar Europy
Wszyscy zacierali ręce na myśl o wielkim finale Champions League. To miało być cudowne święto piłki nożnej, zwieńczone ogromną liczbą bramek. Bowiem ofensywy obu zespołów to najwyższa półka futbolu. “The Reds” mieli mnóstwo okazji, ale między słupkami ekipy ze stolicy Hiszpanii fenomenalnie spisywał się Thibaut Courtois. Belg zamurował bramkę!
To mogło być 1:0 dla Liverpoolu! Thibaut Courtois świetnie broni strzał Sadio Mane – po uderzeniu napastnika piłka trafiła w słupek ⚽ #UCLfinal pic.twitter.com/VnOddgljS0
— Polsat Sport (@polsatsport) May 28, 2022
Liverpool szarżował, próbował, starał się i stwarzał zagrożenie pod polem karnym Realu. Niemniej, dzięki golkiperowi zespołu z Madrytu nie miał większych szans na strzelenie gola. Sprawa triumfu rozstrzygnęła się w 59. minucie rywalizacji, kiedy Fede Valverde doskonałym podaniem obsłużył Viniciusa Juniora, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
Tym razem nie było spalonego! Vinicius i 1:0 dla Królewskich w finale Ligi Mistrzów ⚽⚽⚽ #UCLfinal pic.twitter.com/4jPz7Uy3ZS
— Polsat Sport (@polsatsport) May 28, 2022
“Królewscy” dowieźli korzystny rezultat do końca meczu. Real? Campeones! Campeones!
Karim Benzema może pobić rekord Cristiano Ronaldo. Potrzebuje dwóch goli