Jedynym nabytkiem w letnim okienku transferowym Realu jest Alvaro Morata, który wrócił do Madrytu za 30 milionów.
Królewscy wydali najmniej od 18 lat, czyli od sezonu 1998/99 kiedy to przeznaczyli 4 miliony euro na Ivana Campo i Rodrigo Fabriego. Klub z Madrytu latem potrafił wydawać ogromne kwoty, rekordowo aż 257 milionów w 2009 roku kiedy to przeniósł się do nich Cristiano Ronaldo. Stało się to już tradycją, aby podkreślać że ich klub jest najlepszy i kupuje najdrożej.
Zakupy dla rozgłosu i budowania marki zakończył Zinedine Zidane, który stawia na obecną kadrę. Dzięki temu ich ostateczny bilans tego okienka to 7,5 miliona na plusie! Zarobili bowiem 37,5 mln na sprzedaży między innymi Jese, Czeryszewa.
Latem aż pięć drużyn z Hiszpanii wydało więcej pieniędzy niż Real. Królewscy tym razem byli gotowi wydać fortunę tylko na specjalną okazję, taką jak np. transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu. Nie od dziś wiadomo przecież że Polak jest na ich celowniku. Zdjęcia jego agenta na trybunach Santiago Bernabeu obiegły hiszpańskie media wywołując niejednokrotnie lawinę spekulacji. Jak dotąd nie udało im się jednak sfinalizować tego transferu i Lewandowski pozostał zawodnikiem klubu z Monachium a Real zaoszczędził po raz pierwszy od wielu lat.
