Przetarg na transmitowanie meczów Premier League padł łupem stacji Sky Sports i TNT Sports. Skróty ligi angielskiej będzie mogła pokazywać dodatkowo stacja BBC. Nowy kontrakt, który nie przyniósł żadnych wielkich rewolucji, jest rekordowym w historii futbolu. Wartość umowy, którą zawarto na lata 2025-2029, opiewa na 6,7 miliarda funtów.
Kluby Premier League zarobią dwa razy więcej niż te z Serie A
Jeśli chodzi o Sky Sports, to ta stacja pokaże najwięcej spotkań Premier League. Tam obejrzymy sobotnie mecze z godziny 18:30 i wszystkie niedzielne starcia. Jeśli chodzi o TNT Sports to w jej rękach znalazł się pakiet mniejszościowy. W praktyce oznacza to, że na tej stacji zobaczymy tylko sobotnie spotkania z godziny 13:30.
Kibice zastanawiali się, co z niektórymi spotkaniami zaplanowanymi w sobotę na godzinę 16:00. Tu również odbyło się bez rewolucji. Niektóre starcia, tak jak ma to miejsce teraz, kibice będą mogli obejrzeć w całości jedynie na stadionie. Tym, którzy nie będą mogli sobie pozwolić na taką przyjemność, pozostaną skróty. Prawo do ich pokazywania będzie miała również stacja BBC.
Nowa umowa i umowa jest warta 6,7 mld funtów, czyli o 1,5 mld funtów więcej niż poprzednia. To sprawia, że angielska Premier League jeszcze bardziej odskakuje pod względem finansowym innym europejskim ligom. Na przykład we Włoszech kluby za sezon gry dostają z praw do transmisji dwukrotnie mniejsze kwoty.
Prawa do transmisji meczów Premier League na lata 2025-2029 sprzedano w Wielkiej Brytanii za 7,8 mld euro. Na sezon – 1,95 mld euro. We Włoszech kluby zgodnie z nowym przetargiem dostaną 900 mln na sezon. Ponad dwa razy mniej! Saluti.
— Mateusz Święcicki (@matswiecicki) December 4, 2023