To nie był dobry wieczór dla Kamila Glika i jego kolegów. Zespół z Księstwa zremisował na Stade Louis II Montpellier 1-1. Na bramkę zdobytą przez Radamela Falcao, odpowiedział Souleymane Camara.
,,El Tigre” od początku sezonu jest w wyśmienitej dyspozycji. Bramka przeciwko mistrzom Francji z 2012 roku była jego już 12 trafieniem ligowym w obecnych rozgrywkach Ligue 1. To naprawdę świetny wynik. Gol z dzisiejszego spotkania być może nie był najpiękniejszy, ale gdyby nie on, to podopieczni Leonardo Jardima pewnie schodziliby z boiska pokonani.
W 38. minucie meczu Rony Lopes zagrał piłkę w pole karne gości, a w nim czyhał Kolumbijczyk, który w odpowiednim czasie dołożył stopę i strzelił w kierunku bramki Montpellier. Bramkarz gości obronił uderzenie, lecz dokonał tego już w momencie, gdy futbolówka przekroczyła linię bramkową, więc sędzia dzisiejszego spotkania Tony Chapron został zmuszony do wskazania na środek boiska. Mistrzowie Francji z 2012 roku nie składali jednak broni.
I w doliczonym czasie gry dopięli swego. Wprowadzony w drugiej połowie Souleymane Camara wykorzystał nieporadność obrony ekipy z Księstwa i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Trudno powiedzieć, by Montpellier nie zasłużyło na tę bramkę, wszak oddali prawie dwa razy więcej strzałów w tym pojedynku (8:15). Kamil Glik rozegrał pełne 90 minut.
AS Monaco z 19 oczkami w dorobku na ten moment zrównuje się punktami w Ligue 1 z Paris Saint-Germain, ale gracze ze stolicy Francji mają jedno spotkanie rozegrane mniej. Podopieczni Unay’a Emery’ego już jutro zmierzą się na Parc-des Princes z Girondins Bordeaux. Montpellier zaś zanotowało trzeci remis i z dziewięcioma punktami zajmuje 10.miejsce.
AS Monaco – Montpellier 1:1 (1:0)
1:0 Falcao 38′
1:1 Camara 90+2′
