Fiorentina zremisowała dziś z Sampdorią przed własną publicznością. Pomimo tego, że Błaszczykowski świetnie spisywał się na zgrupowaniu reprezentacji Polski nie zdołał powrócić do wyjściowej jedenastki zespołu prowadzonego przez Souse. Polak pojawił się na murawie w 71. minucie tego spotkania.
Fiorentina zdołała wyjść na prowadzenie w 24 minucie tego spotkania. Podanie Bojri Valero wykończył Josip Ilicic. Kwadrans później był już remis. Autorem bramki dla gości był Ricardo Alvarez. Jak się później okazało takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Drużyna z Florencji nie może być zachwycona takim wynikiem, bo Sampdoria znajduje się w dolnej połówce tabeli a kilka sekund po wejściu na murawę Błaszczykowskiego goście otrzymali czerwoną kartkę. Zespół z Genui osłabił Joaquin Correa. Gospodarze choć stwarzali sytuacje nie zdołali wykończyć żadnej z nich.
Ten wynik zwiększa stratę Fiorentiny do trzeciego w tabeli zespołu AS Romy, który w meczu rozgrywanym o tej samej porze rozbił Lazio, aż cztery do jednego.
