Kamil Grosicki wystąpił w wyjazdowym meczu Rennes z AS Monaco. Jego drużyna zremisowała 1:1.
Polski skrzydłowy wszedł na boisko w 60. minucie zastępując na nim Pedro Henrique. Kto wie czy nie był to moment kluczowy dla drużyny z Bretanii? “Grosik” grał bardzo odważnie i starał się pobudzić kolegów do zdobycia wyrównującej bramki. Rennes zdobyło ją przy sporym udziale Kamila, bowiem w 87. minucie reprezentant Polski zaliczył asystę. Jego przytomne podanie głową wzdłuż bramki z zimną krwią wykończył Habibou.
Cieszy fakt, że Grosicki wraca do zdrowia po koszmarnej kontuzji ręki. Miejmy nadzieję, że jego zwyżkująca forma pomoże naszej reprezentacji w kolejnych meczach eliminacyjnych!