W trzecim kolejnym meczu piłkarze Torino FC nie zdołali odnieść zwycięstwa. W spotkaniu z Lazio Rzym padł remis 1:1. Cały mecz w ekipie gospodarzy rozegrał Kamil Glik.
Na prowadzenie drużynę Torino w 12. minucie wyprowadził Andreo Belotti skutecznie dobijając piłkę po strzale Afriyie Acquaha. Niedługo później gospodarze mogli wygrywać już 2:0. Sędzia podyktował rzut karny po faulu Danilo Cataldiego. Do “11-stki” podszedł Ciro Immobile, który przestrzelił rzut karny i posłał piłkę ponad poprzeczkę.
W kolejnych minutach napastnik miejscowych starał zrehabilitować się za popełniony błąd, lecz nieskutecznie. Po przerwie arbiter spotkania podyktował kolejny rzut karny, tym razem na korzyść gości, a Lucas Biglia nie pomylił się i wykorzystał “11-stkę”. Jak się okazało trafienie to ustaliło wynik spotkania i zapewniło drużynie Lazio jeden punkt. Przebieg gry na boisku pokazał, że goście z Rzymu mogli być bardziej zadowoleni z uzyskanego rezultatu, gdyż to piłkarze Torino mieli więcej szans na zapewnienie sobie zwycięstwa.
Po osiągniętym remisie piłkarze Lazio tracą w tabeli dziesięć punktów do piątego miejsca zajmowanego przez Inter Mediolan (w niedzielę wieczorem rozegra swój mecz) gwarantujący szansę występu w europejskich pucharach. Z kolei Torino zdecydowanie bliżej do strefy spadkowej, nad którą utrzymują bezpieczną siedmiopunktową przewagę.
Bezbłędnie w defensywie gospodarzy spisał się Kamil Glik. Reprezentant Polski ustrzegł się poważniejszych błędów, a na dodatek ani razu nie popełnił faulu na przeciwniku, sam będąc raz w nieprzepisowy sposób zatrzymany.
Torino FC – Lazio Rzym 1:1 (1:0)
1:0 – Belotti (12.)
1:1 – Biglia (78. rzut karny)