W meczu beniaminków padł remis. Bournemouth Artura Boruca podzielło się punktami z Watfordem.
Spotkanie mogło się rozpocząć bardzo dobrze dla Artura Boruca i jego kolegów. Piłka po uderzeniu Glenna Murraya w 5. minucie przeleciała tuż nad poprzeczką. W kolejnych minutach na boisku nie działo się nic ciekawego. Oba zespoły próbowały przedrzeć się przez zasieki rywala, ale zarówno obrońcy i bramkarze obu klubów byli na posterunku. Na ciekawą okazję musieliśmy czekać aż do 29. minuty, ale za to od razu zobaczyliśmy bramkę. Bournemouth objęło prowadzenie! Murray wykorzystał podanie Ritchiego i mieliśmy 1:0. Minuty mijały. Żaden z zespołów nie potrafił stworzyć groźnej sytuacji. Wydawało się, że pierwsza połowa skończy się przy wyniku 1:0 dla gospodarzy. Niestety w doliczonym czasie gry Artura Boruca pokonał Odion Ighalo. Duża w tym zasługa naszego bramkarza….
Pierwsza godna odnotowania sytuacja w 2. połowie miała miejsce w 54. minucie. Po strzale Bena Watsona piłka trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Artura Boruca. Kilka minut później Watford miało kolejną okazję, ale Anya nie trafił w bramkę. W kolejnych minutach szczęścia próbowali raz jedni raz drudzy, ale bez efektu. Piłkę meczową miał jednak zespół Polaka. W 84. minucie po faulu Capoue sędzia podyktował rzut karny dla Bournemouth. Do piłki podszedł Glenn Murray, ale jego strzał obronił bramkarz gości! Do końca meczu, żadna z drużyn nie potrafił stworzyć klarownej sytuacji i mecz zakończył się podziałem punktów.
Bournemouth – Watford 1:1
29 – Glenn Murray
45- Odion Ighalo
