W poniedziałek 1 sierpnia odbył się mecz zamykający 1. kolejkę I ligi. Stal Mielec grała przeciwko Sandecji Nowy Sącz.
W mecz lepiej weszła Sandecja. Goście mieli groźny rzut wolny już w 4. minucie spotkania. Kapitalne uderzenie Barana. Bramkarz gospodarzy wyciągnął się jak struna, ale nie sięgnął piłki. Uratowała go porzeczka. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, oba zespoły próbowały swoich sił w ataku, jednak nieskutecznie. W 27. minucie znakomitą okazję mieli gospodarze. Po dośrodkowaniu Getingera i wybiciu przez defensora Sandecji piłka spadła pod nogi Cholewiaka. Ten miał mnóstwo miejsca do oddania strzału. Świetnie to wykorzystał, ale nie trafił w światło bramki. Stal zaczęła dominować. Sobczak zagrał do aktywnego Cholewiaka. Ten wbiegł w pole karne i został przewrócony przez Bućkę. Sędzia uznał, że Słowak trafił w piłkę i nie podyktował rzutu karnego. Sulewski – Obrońca Stali miał mnóstwo miejsca, więc zdecydował się na strzał niemal z połowy boiska. Kibice zebrani na stadionie widzieli piłkę w siatce. Jednak ta poleciała minimalnie obok słupka. Pierwsza połowa była mało imponująca. Zespoły przede wszystkim skupiły się na zabezpieczeniu tyłów.
Zaraz po przerwie, Stal nadal była w natarciu. Kapitalne uderzenie pomocnika Stali. Jednak nie było gola, bo na drodze piłki stanął słupek. Mielczanie nadal atakowali. Idealne dośrodkowanie Szczepańskiego. W polu karnym dobrze znalazł się Łętocha. Jego strzał zablokował Bućko. Do piłki dopadł Sobczak, ale on też nie zdołał pokonać Radlińskiego. Kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 62. minucie. Bierzało zagrał ręką we własnym polu karnym, ale gwizdek sędziego milczał. Dudzic nie mógł się z tym pogodzić i otrzymał żółtą kartkę za dyskusję. Minutę później Szufryn został brutalnie sfaulowany przez Łętochę. Sędzia doskonale to widział i Stal kończyła mecz w „10”. Mimo przewagi jednego zawodnika, Sandecja grała bardzo zachowawczo.
Dzisiejszy mecz nie był porywający. Piłkarze nie zrobili wiele, by rozgrzać kibiców. Stal cieszy się z punktu, a Sandecja dalej nie potrafi wygrać pierwszego meczu w sezonie.
Stal Mielec – Sandecja Nowy Sącz 0:0 (0:0)
Stal Mielec: Libera – Sulewski, Bierzało, Zalepa, Getinger – Sobczak (84′ Kiercz), Marciniec, Żubrowski (C), Szczepański (61′ Radulj), Cholewiak (87′ Prejs) – Łętocha
Sandecja Nowy Sącz: Radliński – Bartków, Szufryn (C), Piter-Bućko, Słaby – Dudzic, Kuźma (65′ Gałecki), Baran, Trochim (56′ Kasprzak), Małkowski – Piszczek (70′ Leszczak)