Piłkarska kadra Irlandii ma wiele problemów. Nie ukrywał tego na konferencji prasowej ich trener, czyli Martin O’neil. Nie widać też żadnego klarownego rozwiązania sporów.
Na przedmeczowej konferencji trener naszych wtorkowych rywali musiał się zmierzyć z trudnymi tematami. Przede wszystkim od zeszłego roku Irlandia gra bardzo słabo i regularnie przegrywa swoje spotkania. Wcześniej ulegli między innymi Danii, Turcji i Włochom, a swoim pierwszym meczu w Lidze Narodów przegrali z Walią aż 1:4. Brakuje piłkarzy, którzy potrafiliby wziąć na swoje barki ciężar gry i swoimi umiejętnościami odmieniliby wynik spotkania. Przede wszystkim brakuje skutecznego napastnika, czyli kluczowego ogniwa na poziomie reprezentacji. My, Polacy wiemy o tym chyba najlepiej.
Problemy czysto piłkarskie to jednak nie wszystko. Zawodzi przede wszystkim atmosfera w szatni. Roy Keane, czyli była wielka gwiazda Manchesteru United, a obecnie asystent trenera jest skonfliktowany z kilkoma zawodnikami. Miał on obrazić Harrego Artera, który w efekcie nie przyjechał na zgrupowanie oraz pokłócić się z Jonathasem Waltersem, czyli kluczowym zawodnikiem Irlandii. Trener O’neil nie próbował ukrywać, jak poważne są problemy. Wyznał, ze jego zdaniem niektórzy piłkarze nie angażują się wystarczająco w treningi, co powoduje dodatkowe konflikty. W efekcie nie wiadomo, jaki będzie dalszy los samego trenera O’neila, jak i ludzi z jego otoczenia. Z obecną dyspozycją w zbliżających się eliminacjach do Mistrzostw Europy będzie bardzo trudno i awans na tę imprezę trzeci raz z rzędu może okazać się zbyt wymagający.
Martin O’neil pochwalił polskich piłkarzy i przypomniał ich dobrą dyspozycję na Euro 2016, jak i w eliminacjach do nich. Tradycyjnie ciepłe słowa padły na temat Roberta Lewandowskiego. Towarzyski mecz Polska-Irlandia już we wtorek o 20:45. Obie drużyny na pewno będą chciały wygrać, aby pokazać, że ich ostatnia słabsza forma była jedynie wypadkiem przy pracy
