Do polskiej piłki może wkroczyć nietuzinkowa postać. Paul Bragiel to amerykański milioner, który brał udział w Mistrzostwach Świata w Lahti w biegach narciarskich, gdzie reprezentował…Kolumbię!
Bragiel ma 40 lat i jest partnerem zarządzającym w firmie Bragiel Brothers. Ponadto zainwestował i doradzał ponad stu firmom na całym świeci (w tym także Uberowi). Jego rodzice w latach 70-tych wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych, stąd biznesman posiada polskie korzenie.
Jak się okazuje Paul Bragiel jest… reprezentantem Kolumbii w narciarstwie klasycznym. W 2013 r. wystąpił o obywatelstwo tego państwa, gdyż pragnął on reprezentować ten kraj podczas zimowej Olimpiady w Soczi w 2014 roku, lecz nie osiągnął minimum kwalifikacyjnego i musiał obejść się smakiem.
Bragiel dopiero wystąpił podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Lahti. Co prawda, 40-latek skończył zawody ostatni z dwudziestominutową stratą do zwycięzcy, lecz udało mu się spełnić jego marzenie z czasów dzieciństwa.
Innym jego marzeniem jak się okazuje jest posiadanie klubu piłkarskiego i co ciekawe… to nie jest jego pierwsza próba kupna klubu w Polsce! W 2014 roku próbował przejąć zespół Śląska Wrocław, a jeszcze wcześniej właśnie Wisłę Kraków od Bogusława Cupiała. Teraz może zostać mniejszościowym udziałowcem ,,Białej Gwiazdy”.
Jak się okazuje negocjacje z amerykańskim biznesmanem o polskich korzeniach były prowadzone od ośmiu miesięcy. Głos w sprawie ewentualnego przejęcia części udziałów przez Bragiela zabrała prezes Wisły, Marzena Sarapata:
,,Podpisaliśmy umowę przedwstępną, która ma prowadzić do tego, by inwestor kupił mniejszościowy pakiet akcji. Nie mogę teraz zdradzić szczegółów, ale chodzi o pakiet mniejszościowy. To jest wola samego inwestora, który chce w ten sposób poznać nas, a my niego, żeby w przyszłości ta współpraca mogła się rozwijać”