Lech Poznań chciał szybko zareagować na poważną kontuzję Elvira Koljicia i sprowadzić tej zimy jeszcze jednego napastnika. Wybór padł na 11-krotnego reprezentanta Ukrainy, Ołeksandra Hładkiego. Okazuje się jednak, że snajper nie zostanie najprawdopodobniej zawodnikiem „Kolejorza”.
Tomasz Włodarczyk za pośrednictwem twittera poinformował, że 30-latek ma problemy z barkiem, co wykazały testy medyczne. Ukrainiec ma jeszcze przejść jutro bardziej szczegółowe badania, lecz wszystko wskazuje na to, że poznaniacy nie podejmą ryzyka podpisania z nim umowy, która miała obowiązywać do końca sezonu i mieć klauzulę przedłużenia o dwa lata.
Hładki to były piłkarz Szachtada Ronieck, Dnipro Dniepropietrowsk i Dynama Kijów. O jego przeszłości pisaliśmy więcej TUTAJ.