W meczu 31. kolejki tureckiej Super Ligi Rizespor Patryka Tuszyńskiego wygrał 2:0 z najsłabszą drużyną ligi – Mersin. Polak cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Oba zespoły znajdują się obecnie w dołku, nie potrafią od dłuższego czasu wygrać żadnego spotkania. Ten mecz natomiast lepiej zaczął się dla gospodarzy. W 22. minucie Ozek zdobył gola na 1:0 dokumentując tym samym przewagę jego zespołu. Kilka minut później mogło być już 2:0, ale rzutu karnego nie wykorzystał Sylvestre. Goście nie potrafili w jakikolwiek sposób odpowiedzieć na bramkę rywali. Nie oddali ani jednego strzału w pierwszych 45. minutach gry.
Po zmianie stron sytuacja boiskowa znacznie się wyrównała. Nie oglądaliśmy już jednostronnego widowiska. Goście robili co mogli, by doprowadzić do remisu, ale to Rizespor wyprowadził kolejny cios. Na 2:0 wynik spotkania podwyższył Akyuz, pokazując rywalom miejsce w szeregu.
Mersin po kolejnej porażce pogrzebał już jakiekolwiek szanse na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Turcji. Do bezpiecznego miejsca traci 11 punktów, a do rozegrania zostały im zaledwie 3 mecze. Z kolei koledzy Patryka Tuszyńskiego oddalili się od niebezpiecznej lokaty i mają już 8 punktów przewagi na ostatnim miejscem spadkowym.
Rizespor – Mersin 2:0 (1:0)
22′ Ozek, 74′ Akyuz
