Robert Lewandowski udzielił ekskluzywnego wywiadu dla telewizji ESPN. Powiedział w nim o swoich doświadczeniach odnośnie Złotej Piłki.
29-latek w ubiegłorocznej edycji tego prestiżowego plebiscytu zajął dopiero szesnaste miejsce, co było odebrane jako dość spore zaskoczenie. Za polskim napastnikiem przemawiały wówczas liczby, a także sukcesy z klubem i ćwierćfinał mistrzostw Europy z reprezentacją, a mimo to wyżej od niego uplasowali się między innymi Rui Patricio, Jamie Vardy czy Riyad Mahrez. Co ciekawe, kapitan naszej kadry otrzymał dwadzieścia razy mniej głosów niż w 2014 roku, kiedy to mógł poszczycić się mianem czwartego najlepszego piłkarza świata.
Sam zainteresowany, dowiadując się, jakie były wyniki ostatniego głosowania, zdecydował się skomentować tę sytuację za pośrednictwem Twittera. Jego wpisy nie pozostawiały wątpliwości, co sądzi o pozycji, którą zajął. W kierunku oficjalnego profilu organizatora gali, czyli “France Football”, wysłał cztery płaczące ze śmiechu buźki, a kilkanaście minut później nazwał plebiscyt kabaretem.
@francefootball ????
— Robert Lewandowski (@lewy_official) December 12, 2016
le cabaret
— Robert Lewandowski (@lewy_official) December 12, 2016
– Liczy się tylko podium. Nie wiem, na jakiej podstawie są przyznawane te bardziej odległe miejsca. W zeszłym roku, jakby to powiedzieć, byłem zszokowany wynikami. Jeśli strzelasz mnóstwo bramek, a do tego grasz w półfinale Ligi Mistrzów, to takie działanie jest śmieszne. Śmieszne – to chyba właściwe słowo. Złota Piłka nie jest dla mnie szczególnie ważna. Ważniejszy jest sukces w Bayernie, zwłaszcza w europejskich pucharach – powiedział Robert Lewandowski w ekskluzywnym wywiadzie dla ESPN, jakiego udzielił podczas niedawnej imprezy zorganizowanej przez Audi.
Najbliższa ceremonia wręczenia Złotej Piłki odbędzie się w styczniu 2018 roku. Faworytami do jej zdobycia, podobnie jak w poprzednich latach, są Cristiano Ronaldo i Leo Messi.