To już koniec krótkiej przygody Ronana z warszawską Legią! Obrońca w środę wraca do Brazylii i do Warszawy już nie wróci.
Młody lewy defensor przychodził latem do Legii z myślą alternatywy dla Tomasza Brzyskiego, a być może nawet jego zastąpieniem, ale już podczas pierwszego zgrupowania naderwał mięsień czworogłowy…To był jednak dopiero początek jego jak i Legii problemów! Jak się okazało trzeba było go leczyć kompleksowo, co trwało kilka miesięcy, kiedy już Ronan miał wrócić na boisko kontuzja się odnawiała.
Ostatecznie władze i sztab szkoleniowy straciły nadzieję na powrót Brazylijczyka i postanowiły rozstać się z wychowankiem Fluminense. Zawodnik nie zdążył nawet zadebiutować w pierwszej drużynie poza 45 minutami w sparingu z Atlantasem Kłajpeda.
Źródło: Legia.net