Niestety, druga kolejka Premier League nie kończy się dla Bournemouth szczęśliwie. Klub Artura Boruca przegrał drugi mecz w sezonie, w 77 minucie tracąc zawodnika, a w 85 bramkę. Boruc przy golu nie zawinił.
W pierwszym meczu sezonu drużyna znad kanału La Manche uległa Manchesterowi United 1-3. W drugim spotkaniu nowej kampanii Bournemouth także do swojego konta dopisuje drugą porażkę.
Mecz z West Ham United był drugim z kolei, w którym Wisienki nie były faworytem do końcowego zwycięstwa. Faworyzowany klub Bilicia zagrał dość przeciętne spotkanie, zresztą tak samo jak goście. Częściej w ataku widywaliśmy klub Boruca, gospodarze umiejętnie się bronili i wyprowadzali dobre kontrataki.
Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy. W 85 minucie bramkę na wagę 3 punktów zdobył Michail Antonio. Dośrodkował mu Tore. Czy Boruc zawinił przy tej bramce? Niekoniecznie, dużo większy błąd popełnili obrońcy którzy nie upilnowali zawodnika WHU. Poza tym przez cały mecz Polak bronił pewnie.