Dziś o 18:00 rozpoczęły się trzy spotkania I ligi. Goli i emocji nie zabrakło. Wszystkie sześć zespołów zdobyło co najmniej jedną bramkę.
W pierwszym meczu Chojniczanka Chojnice podejmowała Stomil Olsztyn. Mimo sporej różnicy pozycji w tabeli, na korzyść gości, nie można było jednogłośnie wskazać faworyta tej rywalizacji.
Mecz niestety nie zachwycił. Zobaczyliśmy dwa gole. Najpierw w 22. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Łukasz Kosakiewicz, a w 67. wyrównał Tsubasa Nishi.
Po tym remisie Stomil utrzymał swoją pozycję, zaś Chojniczanka spadła na 13. miejsce.
Chojniczanka Chojnice-Stomil Olsztyn 1:1
Kosakiewicz 22′-Nishi 67′
W drugim meczu Chrobry Głogów podejmował Rozwój Katowice. Minimalnym faworytem rywalizacji wydawali się być goście, którzy mieli dobrą serię trzech wygranych z rzędu.
W 41. minucie Rozwój na prowadzenie wyprowadził Adam Czerkas. W 77. minucie wyrównał Maciej Górski. Decydując głos należał jednak do katowiczan, a konkretnie do Tomasza Wróbla, który w 86. minucie zapewnił wygraną swojej drużynie.
Po tej wygranej Rozwój jest 12. i ma na koncie 29 pkt. Chrobry z czterema oczkami więcej plasuje się na 8. miejscu.
Chrobry Głogów-Rozwój Katowice 1:2
Górski 77′-Czerkas 41′, Wróbel 86′
W ostatnim dzisiejszym meczu Wigry podejmowały MKS Kluczbork. Obie drużyny broniły się przed spadkiem, więc było to dla nich bardzo ważne spotkanie.
Już w pierwszej połowie mieliśmy kupę emocji. Najpierw gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Kamil Adamek, później wyrównał Michał Szewczyk. Podobnie było w drugiej części. Oba zespoły zdobyły także po jednej bramce i ostatecznie padł remis 2:2.
Po tym remisie Wigry plasują się na 17.(24 pkt), zaś MKS na 15.miejscu(25 pkt).
Wigry Suwałki-MKS Kluczbork
Adamek 21′, 57′-Szewczyk 32′, Brodziński 83′