Ruch Chorzów może zostać zdegradowany za naruszenie przepisów podręcznika licencyjnego – pisze portal weszlo.com. Pod lupę Komisji Licencyjnej mają zostać poddane podwójne umowy zawierane z piłkarzami, które nie zostały wcześniej ujawnione.
Część wynagrodzeń płacić miał Ruch Chorzów, a resztę pensji piłkarze mieli dostawać od Fundacji Ruchu Chorzów. Prawdopodobnie pieniądze od drugiej instytucji nie docierały do zawodników, a zaległości sięgają kilku lat. Podwójne zatrudnienia są dość powszechne w polskiej piłce. Często stosuje się je w celu uniknięcia limitu zarobków piłkarzy narzuconego przez Komisję Licencyjną.
Wielu zawodników Niebieskich wśród których znajdują się np. Krzysztof Kamiński, Bartłomiej Babiarz, Grzegorz Kuświk i Michał Buchalik zatrudnieni byli jako specjaliści lub pracownicy ds. marketingu i Public Relations, a pensja (której nie dostawali) wynosiła 2000 zł brutto.
Za naruszenie przepisów licencyjnych klubowi z Chorzowa grozi odjęcie punktów, a najwyższym wymiarem kary mogłaby być degradacja z Lotto Ekstraklasy. Warto dodać, że Ruch od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi. W maju tego roku spółka otrzymała od władz miasta 18 milionów zł pożyczki.