Ruch Chorzów w ramach 32. kolejki Ekstraklasy podejmie przy ulicy Cichej Legię Warszawa. Murowanym faworytem jest klub ze stolicy.
Ruch Chorzów nie potrafi wygrać na własnym stadionie od 1 grudnia, kiedy to pokonał Koronę Kielce 2:1. Z pięciu ostatnich spotkań u siebie chorzowianie przegrali aż cztery (trzy z rzędu). Kolejnym problemem Niebieskich są kłopoty kadrowe. W żadnym meczu grupy mistrzowskiej nie zobaczymy już Michała Helika i Macieja Urbańczyka. Niepewni występu są Paweł Oleksy, Kamil Mazek oraz Maciej Iwański.
W kadrze Legionistów również nie brakuje kontuzjowanych. Do pełni zdrowia nie powrócił Tomasz Jodłowiec, niegroźnego urazu kolana nabawił się w meczu z Lechem Michał Pazdan. Problemy z kolanem ma wciąż Stojan Vranjes. Oprócz tego w meczu z Ruchem pauzować musi Igor Lewczuk (czwarta żółta kartka). W związku z tym trener Czerczesow najprawdopodobniej przesunie do środka Artura Jędrzejczyka. Na prawej stronie mogłby zagrać Łukasz Broź, ale z powodu kłopotów mięśniowych może nie wyjść jeszcze w pierwszej „11”. Pierwszą od dawna szansę do gry w Ekstraklasie może dostać Bartosz Bereszyński.
Przypuszczalne składy:
Legia: Malarz – Bereszyński, Jędrzejczyk, Rzeźniczak, Hlousek – Kucharczyk, Guilherme, Borysiuk, Aleksandrow – Prijović, Nikolić.
Ruch: Putnocky – Konczkowski, Grodzicki, Koj, Oleksy – Podgórski, Surma, Hanzel, Lipski, Moneta – Stępiński
