Na ekstraklasowe boiska, w piątkowy wieczór wybiegną cztery zespoły.
18:00 Korona Kielce – Ruch Chorzów
Kto by się spodziewał, że kielczanie będą w tym sezonie walczyć o awans do „ósemki”, która da im bezpieczne utrzymanie w lidze. Od tego upragnionego miejsca dzielą ich zaledwie dwa oczka i to spotkanie może się okazać kluczowe, bowiem Ruch Chorzów depczę im po piętach, będąc trzy pozycje niżej, lecz trącąc tylko cztery punkty. Kielczanie będą musieli sobie radzić bez Jovanovicia – pauzującego za kartki.
20:30 Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Kraków
Podbeskidzie ostatni raz w lidze przegrało aż półtora miesiąca temu (na wyjeździe z Legią Warszawa 3:0) i od tego czasu notuję świetną passę, dzięki której bielszczanie zajmują 7. miejsce w tabeli. Wisła w tym momencie ma dwa punkty przewagi nad Podbeskidziem i na trzy kolejki przed końcem sezonu dalej nie może być pewna miejsca gwarantującego utrzymanie. Nadal w zespole gości nie zagra Guzmics – w obronie Piotra Żemło zmieni prawdopodobnie Dariusz Dudka.