Wielka niespodzianka sezonu Premier League złapała zadyszkę. Przyszedł trudniejszy kalendarz i od razu nastała gorsza seria spotkań. Leicester City tym razem bezbramkowo zremisowało z Manchesterem City.
Mecz swoim poziomem na pewno nie zachwycił fanów Premier League. W pierwszej połowie dwie groźne akcje przeprowadzili goście z Manchesteru, ale kapitalnie w bramce gospodarzy spisywał się Kasper Schmeichel. W drugiej połowie obraz gry specjalnie się nie zmienił, ale głównymi aktorami widowiska okazali się bramkarze obu drużyn, którzy przy zagrożeniach ze strony rywali, popisywali się fantastycznymi paradami.
W zespole „Lisów” na ławce całe spotkanie spędził Marcin Wasilewski. Polak w tym sezonie wystąpił ledwie w jednym spotkaniu – było to 19 grudnia w spotkaniu z Evertonem. Pięć razy Polak znalazł się na ławce rezerwowych.
Leicester City po 19. kolejkach ma w dorobku 39 zdobytych punktów, tyle samo, co liderujący stawce Arsenal Londyn. Jak jednak wiadomo, trwa okres weryfikujący układ tabeli Premier League. Praktycznie każdego roku to w tym czasie wyłania się główny kandydat do tytułu najlepszej drużyny na Wyspach Brytyjskich.
Leicester City – Manchester City 0:0 (0:0)