Legia Warszawa w sobotę mierzyła się na wyjeździe z Miedzią Legnica, trzy dni później zagrała w ramach Pucharu Polski również na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice, z kolei w ten weekend czeka ją starcie na własnym stadionie w lidze z Arką Gdynia. Na konferencji przed tym meczem trener mistrzów Polski zabrał głos i mocno skrytykował system w polskiej piłce uderzając w PZPN…
– Skład na Arkę? Wszystko okaże się jutro. To trudny tydzień, gramy trzy mecze w sześć dni. Przemierzyliśmy 2000 kilometrów w autobusie w kilka dób, często po wiejskich drogach. System rozgrywek nie jest normalny, to tyczy się wszystkich drużyn. Będę apelował do PZPN, by to zmienić. Federacja powinna to przemyśleć i poprawić. To nie jest normalne i powinno się zmienić. Staram się, by gracze zaprezentowali się w piątek jak najlepiej, wykorzystali automatyzmy z treningów. Wielu graczy ciężko pracuje na treningach i czeka na szansę. Przed nami kolejny rywal Arka, ale w dodatku będziemy się mierzyli z własnymi organizmami – powiedział na konferencji prasowej portugalski szkoleniowiec.
Sa Pinto podkreślił jednak, że jest zadowolony z wyników i gry swojego zespołu. Dodał, że ten nie zamierza tracić punktów w kolejnych meczach…- Jestem bardzo szczęśliwy z ostatnich meczów, bo wygrywamy. To poprawia mentalność w naszym klubie. Każdy mecz jest wojną, to trudne spotkania, w których trzeba wyszarpać zwycięstwa. Teraz zmierzymy się z trudnym przeciwnikiem, który ma w swoich szeregach graczy w formię, jak Zarandię czy Janotę. Chcemy jednak kontynuować serię zwycięstw, bo to wpisane w założenia Legii. Zamierzamy kontynuować rozwój tego, co już widzieliśmy, w tym organizacji naszej gry – podsumował trener Legii Warszawa