Rano “Przegląd Sportowy” podał, że Legia jest bliska finalizacji transferu Macieja Sadloka z Wisły Kraków. Szymon Pacanowski z Fabryki Futbolu, który reprezentuje interesy obrońcy, na łamach portalu “sport.pl” podał, że nie ma tematu przejścia defensora “Białej Gwiazdy” do stołecznej drużyny.
“Działacze Legii są bliscy porozumienia z Wisłą w sprawie transferu obrońcy Macieja Sadloka i bramkarza Radosława Cierzniaka. Już prawie wszystkie szczegóły pomiędzy obydwoma klubami są ustalone. Brakuje jeszcze ostatniego słowa właściciela Wisły Bogusława Cupiała” – taki tekst można ujrzeć we wtorkowym wydaniu “Przeglądu Sportowego”.
Jak już wyżej zostało wspomniane, plotki te zostały szybko zdementowane przez agenta Sadloka. Na łamach Twittera słowa Szymona Pacanowskiego potwierdził Bogusław Leśnodorski. “Nie ma tematu Sadloka” – takie słowa przez chwilę były widoczne na wyżej opisanym portalu. Po kilku minutach post ten jednak zniknął z profilu prezesa Legii.
Legia Sadlokiem interesowała się już latem, jednak wtedy Wisła chciała za niego aż 2 miliony złotych. “Biała Gwiazda” zalegała wtedy z pensją piłkarza, dlatego była szansa, aby PZPN rozwiązał jego kontrakt z Wisłą i trafił do Legii za darmo. Ostatecznie zawodnik otrzymał jednak zaległe pieniądze i został w Krakowie.