W Wielką Sobotę we Wrocławiu Polska towarzysko zagra z Finlandią. Będzie to 32. pojedynek tych reprezentacji. Historia zdecydowanie przemawia za Biało-Czerwonymi.
Ostatni mecz ze Skandynawami Polacy zagrali 29 maja 2010 na Kolporter Arenie w Kielcach, kiedy to padł bezbramkowy remis. W meczu wystąpili m.in. Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek, Tomasz Jodłowiec i Maciej Rybus, którzy zostali powołani także na tegoroczne spotkanie.
2 lutego 2008 roku Reprezentacja Polski po raz ostatni wygrała z Finlandią. Jedyną bramkę w meczu strzelił Adam Kokoszka.
Eliminacje Euro 2008 były dla Biało-Czerwonych udane, ale drużyna Leo Beenhakkera w dwumeczu z Finami ugrała zaledwie 1 punkt. 12 września 2007 roku na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach zremisowaliśmy 0:0.
2 września 2006 w Bydgoszczy przegraliśmy 1:3. Bramki strzelał m.in. najlepszy w historii fiński napastnik Jari Litmanen, a honorowo dla Polaków trafił Łukasz Garguła.
Bilans 20 zwycięstw, 8 remisów i 3 porażek Polaków napawa optymizmem. Strzeliliśmy finom aż 72 bramki, tracąc 28. Co ciekawe, jedynego samobójczego gola w pojedynkach z Finami zaliczył Paweł Janas, a było to w 1983 roku na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. O niebo lepiej w historii pojedynków tych drużyn zapisał się Wojciech Kowalczyk, który strzelił najszybszą bramkę w 1. minucie meczu w 1999 roku.
Najwięcej bramek dla Polaków strzelali Wawrzyniec Staliński (6), Ernest Pohl i Gerard Cieślik (obaj 5).