Reprezentacja Polski długo się męczyła, ale ostatecznie wygrała 2:0 z Wyspami Owczymi w czwartym spotkaniu eliminacji Euro 2024. Na pomeczowej konferencji prasowej Fernando Santos przyznał, że biało-czerwoni zagrali lepiej niż z Mołdawią i poprawili się w kilku aspektach gry.
Polacy wygrali z Wyspami Owczymi
Pierwsze wrześniowe spotkanie reprezentacji Polski z pewnością nie wyglądało tak, jak chcieliby tego kibice, zwłaszcza biorąc pod uwagę klasę rywala. Piłkarze z Wysp Owczych nie mieli w planach zbyt często atakować i zostawiali mnóstwo miejsca biało-czerwonym, którzy przez długi czas nie byli w stanie tego wykorzystać.
Dopiero w końcowych fragmentach podopieczni Fernando Santosa zapewnili sobie zwycięstwo. W 73. minucie Robert Lewandowski skutecznie wykonał rzut karny, a 10 minut później kapitan polskiej kadry ustalił rezultat na 2:0, popisując się bardzo ładnym, mierzonym uderzeniem.
Santos docenia mecz z Wyspami Owczymi
Na pomeczowej konferencji prasowej Fernando Santos otwarcie przyznał, że nie był to najłatwiejszy mecz. – Podkreślałem już, że nie ma łatwych spotkań. Na szczęście w drugiej połowie udało nam się grać piłką, wygrywać dryblingi. Stworzyliśmy okazje. Tak jest w piłce nożnej – gdy zepchniemy przeciwnika do obrony, pojawią się sytuacje, pojawią się też gole. Była to zasłużona wygrana – ocenił.
Selekcjoner biało-czerwonych zauważył w grze swojego zespołu sporo pozytywów. – W poprzednim meczu w drugiej połowie zabrakło charakteru. Teraz radykalnie się to zmieniło – gdybyśmy zagrali w Mołdawii z takim zaangażowaniem, wygralibyśmy 3:0, albo 4:0. Była agresja, zaangażowanie – skomentował.
Portugalczyk zauważył jednak, że nie jest w stanie w pełni zrealizować swoich planów treningowych. – Mamy za sobą siedem albo osiem treningów. I mamy jeszcze wiele do poprawy – gdybym mógł trenować bez przerwy przez dwa miesiące, drużyna grałaby lepiej. Ale w reprezentacjach ścieżka rozwoju jest podczas spotkań. To normalne – podsumował.
🔴🎙️ #konferencjaLIVE
Fernando Santos: W poprzednim meczu w drugiej połowie zabrakło charakteru. Teraz radykalnie się to zmieniło – gdybyśmy zagrali w Mołdawii z takim zaangażowaniem, wygralibyśmy 3:0, albo 4:0. Była agresja, zaangażowanie.— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 7, 2023
Robert Lewandowski uratował Polskę. Blisko kompromitacji z Wyspami Owczymi