Sebastian Boenisch w zeszły weekend w końcu wybiegł na boisko, debiutując w TSV 1860 Monachium. Dziś lewy obrońca wskazuje, że jego celem jest powrót do reprezentacji Polski.
W czerwcu tego roku Boenischowi wygasł kontrakt z Bayerem Leverkusen. Poszukiwania nowego zespołu ciągnęły się aż do października, kiedy to przygarnął go bawarski klub.
W zeszły weekend dostał szansę debiutu. Wszedł na ostatnie 7. minut przegranego przez jego zespół spotkania z SV Sandhausen (2:3).
Były reprezentant Polski pozytywnie ocenia swój nowy klub.
– Klub się rozwija. Mamy nowe boiska treningowe, nową siłownię. Chciałem zostać częścią drużyny, a swoim doświadczeniem wspierać młodych zawodników. Dodatkowo Monachium jest wspaniałym miastem – podkreślił obrońca w wywiadzie, udzielonemu portalowi “Spox”.
Jak przyznaje 29-latek oferta z Monachium nie była jedyną, jaką rozważał.
– Miałem oferty z Bundesligi. Niektóre były atrakcyjne pod względem finansowym, ale nie oferowały nic po za tym. W rozmowach z działaczami TSV wyczułem, że chcą mnie w swoim klubie. To był decydujący czynnik – kontynuuował.
Lewy obrońca wspominał także o swoich doświadczeniach związanych z naszym krajem.
– W Polsce zawsze było mi dobrze. Spędzałem w niej wakacje, a także jeździłem na narty. Uwielbiam polskie góry, polską zimę.
Sebastian Boenisch zadebiutował w kadrze 4 września 2010 roku. Łącznie rozegrał w niej 14. spotkań. Zaliczył dwie asysty i był podstawowym zawodnikiem na EURO 2012, o którym również wspomniał w wywiadzie.
– Pierwszy mecz z Grecją rozegraliśmy na niesamowitym Stadionie Narodowym. Miałem gęsią skórkę, gdy usłyszałem, jak 60. tysięcy gardeł śpiewa polski hymn. Samo EURO zakończyło się dla nas fatalnie, ze swojej gry również nie byłem zadowolony, przed samym turniejem wróciłem po kontuzji.
Mimo niepowodzeń na Mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie oraz braku powołań do polskiej kadry od 2013 roku, Sebastian Boenisch dobrze wspomina minione lata.
Wielką przyjemność sprawiała mi gra dla reprezentacji. Mam nadzieję, że dane mi będzie kiedyś w niej zagrać. To mój cel – podsumował.
wypierdalaj