Rozmowy pomiędzy Legią Warszawa a CSKA Moskwa zostały przerwane, w związku z czym transfer Sebastiana Szymańskiego do rosyjskiego klubu nie dojdzie do skutku. Informację potwierdził agent Polaka David Manasseh.
Kluby nie doszły do porozumienia przez zbyt wygórowaną – zdaniem CSKA – kwotę odstępnego. Legia żądała za utalentowanego pomocnika 7 mln euro, jednak drużyna ze stolicy Rosji nie zamierzała wydawać tak dużej sumy pieniędzy. Ostatecznie negocjacje zostały zerwane, a do wicemistrza ligi rosyjskiej dołączył 19-letni Arnor Sigurdsson.
Sigurdsson to lewy skrzydłowy, mogący występować także na środku pomocy. Do tej pory grał w szwedzkim IFK Norrköping, w którym w 26 spotkaniach zanotował 3 bramki i 4 asysty. Trzeci zespół trwającego sezonu Allsvenskan (gra się tam w systemie wiosna-jesień) otrzymał za swojego zawodnika blisko 4 mln euro.
Wiele wskazuje na to, że Szymański pozostanie w Legii co najmniej do zimowego okienka transferowego. W obecnie trwającym sezonie ofensywny pomocnik rozegrał 9 spotkań, w których nie zdobył żadnej bramki lub asysty. Przez portal transfermarkt wyceniany jest na 3 mln euro.