Jeśli spojrzeć na tabelę ekstraklasy przez pryzmat jej zaplecza to liderowanie Piata Gliwice nie jest żadną niespodzianką. Dlaczego? Wtedy po prostu zabrakło by słów na to, aby opisać fakt, że po trzech kolejkach 1. ligi na szycie tabeli znajduje się Chrobry Głogów- jeden z głównych kandydatów do… spadku.
Damian Wilary, redaktor naczelny polski-sport.pl w wydanym niedawno przez nas skarbie 1. ligi pisał tak ,,Chrobry na początek rozgrywek staje się sporą niewiadomą”. Czyli teoretycznie powinniśmy być przygotowani na wszystko. Jednak podopieczni Ireneusza Mamrota wystartowali w takim tempie, że chyba najwięksi optymiści z Głogowa biją się w piersi. Dwa zwycięstwa i jeden remis, 7 punktów po trzech kolejkach i wszyscy rywale oglądają plecy głogowian. Na ile to faktyczne zasługi klubu, a na ile przypadek? To powinien zweryfikować GKS Bełchatów. Spadkowicze z Ekstraklasy przyjadą do Głogowa w sobotę. Jeśli Chrobry ten egzamin również zda na piątkę, to trzeba będzie zacząć ich traktować w pełni poważnie. A co tymczasem dzieje się za ich plecami?
Tyle samo punktów co Chrobry uzbierała Arka Gdynia, ale to akurat nie powinno nikogo dziwić. W Gdyni ktoś sporządził ciekawą listę zakupów, którą udało się zrealizować i od razu widać tego efekty. To właśnie sprowadzony latem Tadeusz Socha zapewnił drużynie z trójmiasta 3 punkty w starciu z GKS Bełchatów. Jeśli pozostali nowi zawodnicy nie będą zawodzić Arka się stanie jednym z głównych kandydatów do awansu.
Na start w nowym sezonie na pewno nie mogą narzekać także w Suwałkach i Bytowie. Drużyny, które nieco odstają od tych najlepszych kadrowo i finansowo rozpoczęły sezon z przytupem i po pierwszych trzech kolejkach zajmują miejsca w górnej części tabeli. Przeczucie podpowiada mi, że to właśnie któraś z tych dwóch ekip zostanie czarnym koniem obecnych rozgrywek.
Sport ma to do siebie, że zwycięstwo jednych jest jednocześnie porażką tych drugich. Teraz skupię się na tych, którzy zaliczyli falstart i znajdują się w dolnych regionach tabeli.
W oczy rzucają się przede wszystkim Miedź Legnica i Chojniczanka Chojnice. Oba zespoły znajdują się w strefie spadkowej, a w przedsezonowych zapowiedziach nie tak to miało wyglądać. Przyzwyczailiśmy się już, że zawodnicy Miedzi nie są piłkarzami anonimowymi, jednak wyjątkowo lubiącymi zawodzić. Jeśli ktoś liczył, że w tym roku będzie inaczej to właśnie dostał małego pstryczka w nos. Z kolei Chojniczanka przyzwyczaiła ostatnimi czasy, że osiąga wyniki ponad miarę. Utrzymanie piątego miejsca z zeszłego sezonu byłoby w Chojnicach przyjęte z pocałowaniem ręki. Zanosi się jednak na to, że Chojniczankę czekają ciężkie chwile, a miejsca w środku tabeli nikt nie odda za darmo.
Sezon nie najlepiej zaczęli też spadkowicze z Ekstraklasy. Zespoły z Bełchatowa i Bydgoszczy uzbierały po cztery punkty. Wydaje się jednak, że z biegiem czasu powinny się rozpędzić i dogonić, a może nawet przegonić czołówkę.
To już wszystko na dzisiaj, poniżej dopiszę tylko wyniki trzeciej serii spotkań. Podobne podsumowania będą pojawiać się na naszej stronie po zakończeniu ostatniego meczu w danej kolejce. Mamy nadzieję, że nowa seria przypadnie Wam do gustu i w komentarzach będziecie wymieniać się spostrzeżeniami odnośnie pierwszoligowych poczynań. Do zobaczenia za tydzień.
A oto obiecany komplet wyników trzeciej kolejki:
Rozwój Katowice- Bytovia Bytów 1:1
GKS Bełchatów- Dolca Ząbki 1:1
MKS Kluczbork- Wisła Płock 1:2
Sandecja Nowy Sącz- Chojniczanka Chojnice 3:1
Arka Gdynia- GKS Katowice 1:0
Zagłębie Sosnowiec- Wigry Suwałki 2:3
Olimpia Grudziądz- Stomil Olsztyn 2:0
Pogoń Siedlce- Zawisza Bydgoszcz 0:3
Miedź Legnica- Chrobry Głogów 0:2
