Po wtorkowym starciu PSG z Bayernem Monachium Sergio Ramos wykazał się karygodnym zachowaniem, odpychając jednego z fotoreporterów. Teraz sam poszkodowany zdradził, że Hiszpan osobiście przeprosił go za to zachowanie.
We wtorkowym hicie 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy PSG a Bayernem Monachium padła tylko jedna bramka. W 53. minucie zwycięstwo Bawarczykom zapewnił Kingsley Coman, dzięki czemu w rewanżu zespół Juliana Nagelsmanna będzie miał przynajmniej w teorii nieco łatwiejsze zadanie.
Ramos przeprosił fotoreportera
Po końcowym gwizdku głośno było nie tylko o samym spotkaniu, ale także zachowaniu Sergio Ramosa. Środkowy obrońca francuskiej ekipy najwyraźniej nie był w stanie utrzymać nerwów na wodzy, jakie towarzyszyły mu przy okazji przegranego spotkania. Wszystko zostało nagrane przez kamery.
W momencie, w którym Ramos dziękował kibicom za doping, nagle przypadkowo wpadł na niego jeden z fotoreporterów. Hiszpan nie życzył sobie takiego zachowania i nie zważając na to, że było to zupełnie przypadkowe, odepchnął fotografa, pokazując się tym samym z niezbyt pozytywnej strony.
Jak się okazało, sprawa szybko została wyjaśniona. Poszkodowanym fotoreporterem okazał się być Markus Gilliar, który na swoim profilu na Instagramie napisał, że dzień później Ramos spotkał się z nim osobiście i przeprosił za swoje zachowanie. Fotograf dodał też, że uznaje sprawę za zamkniętą.
Po wyjazdowym zwycięstwie w rewanżu większe szanse będzie miała ekipa Bayernu Monachium. PSG będzie jednak miało sporo czasu na przygotowanie się do tego starcia. Drugi mecz 1/8 finału na Allianz Arena odbędzie się bowiem dopiero 8 marca.
Krychowiak i Salamon bronią Lecha Poznań. “Żenada i kompromitacja”