Wojciech Szczęsny nie miał dużo pracy w spotkaniu 29. kolejki przeciwko Udiense Calcio. Jego AS Roma wygrała na wyjeździe 2:1 i umocniła się na trzecim miejscu w tabeli Serie A.
Zespół ze stolicy Włoch dominował od samego początku spotkania. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 15. minucie gry pierwszą bramkę dla gości zdobył Edin Dzeko. Mimo prowadzenia piłkarze Romy nie oddali pola przeciwnikom i cały czas szukali okazji do powiększenia prowadzenia. Przed końcem pierwszej połowy nie udało się jednak po raz kolejny znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Karnezisa.
Prowadzenie podwyższył w 74. minucie Alessandro Florenzi, który wykorzystał podanie Miralema Pjanica. Wówczas wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty i dobrze grającej Romie nic nie zagrozi. Dość nieoczekiwanie emocje przywrócił w 85. minucie spotkania Bruno Fernandes – zdobywca kontaktowej bramki.
Wojciech Szczęsny rozegrał pełne 90 minut. Zawodnicy Udiense oddali tylko trzy celne strzały w całym meczu, jednak przy jednym z nich Polak nie zdołał skutecznie zainterweniować.
Roma z 59 punktami umocniła się na trzecim miejscu w tabeli. Z kolei pozycja Udinese wciąż nie jest godna pozazdroszczenia. Była drużyna Piotra Zielińskiego zajmuje 16. miejsce w tabeli i ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
Udinese Calcio – AS Roma 1:2