W spotkaniu 9. kolejki Serie A Juventus z Wojciechem Szczęsnym między słupkami niespodziewanie zremisował 1:1 Genoą. Niestety bramka gości nie była autorstwa Krzysztofa Piątka czym zakończyła się znakomita seria naszego napastnika.
Mecz na Allianz Stadium od samego początku toczył się pod dyktando którzy zdecydowanie przeważali w spotkaniu. Szczególnie aktywna w barwach Juventusu była prawa strona boiska gdzie biegali Joao Cancelo i Juan Cuadrado. Stada Dama napoczęła swoich rywali w 18. minucie gdy właśnie po indywidualnej akcji portugalskiego obrońcy dośrodkował on w pole karne, a tam w zamieszaniu najlepiej zachował się Cristiano Ronaldo który z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki.
Kolejne minuty wyglądały podobnie, podopieczni Maxa Allegriego przeważali, ale nie potrafili spakować kolejnej bramki. Genoa rzadko opuszczała własną połowę boiska, a Krzysztof Piątek był bardzo dobrze pilnowany przez Medhiego Benatię.
W drugiej połowie przyjezdni zaczęli powoli dochodzić do głosu. W 52. minucie Krzysztof Piątek oddał groźny strzał z dalszej odległości jednak na posterunku był Wojciech Szczęsny. Kilka sekund później nasz napastnik po dośrodkowaniu z rzutu rożnego znów stanął przez swoją szansą, ale tym razem chybił.
W 67. minucie doszło do dość kuriozalnej sytuacji. Kouame czekał aż piła opuści boisko jednak tak się nie stało i futbolówka utrzymała się na placu gry. Napastnik Genoi ją dośrodkował, a kompletnie zdezorientowana defensywa Starej Damy pozostawiła bez krycia Bessę który doprowadził do wyrównania.
Ostatnie minuty zdecydowanie należały do gospodarzy którzy starali się odzyskać prowadzenie, jednak bili głową w mur i mecz zakończył się podziałem punktów. Dla Juventusu była to pierwsza stara punktów w tym sezonie, a dla Krzysztofa Piątka pierwsza spotkanie bez bramki.
Juventus 1:1 Genoa
18′ Ronaldo – 67′ Bessa