Fiorentina pokonała na wyjeździe Inter Mediolan 4:1 w meczu na szczycie Włoskiej Serie A. Jakub Błaszczykowski wystąpił od początku meczu i grał do 69.minuty.
Choć piłkarze Fiorentiny na pewno nie byli faworytami tego pojedynku, to już w 4.minucie meczu wyszli na prowadzenie. Chwilę wcześniej rzut karny sprokurował Samir Handanovic, a Josip Ilicić pewnie pokonał bramkarza Interu z 11-metrów. Po tak fatalnym początku kibice gospodarzy z pewnością liczyli na przebudzenie Interu i szybką pogoń za wyrównującym golem. Niestety tak się nie stało i w 18.minucie goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Josip Ilicić strzelił z dystansu, a Handanović tak niefortunnie odbił piłkę, że ta wylądowała tuż pod nogami Nikola Kalinicia. Chorwat nie zwykł takich sytuacji marnować i futbolówka zatrzepotała w siatce Interu po raz drugi. Po tej bramce Fiorentina dalej poszła za ciosem i na podwyższenie wyniku musieliśmy czekać tylko do 23.minuty. Do pustej bramki po asyście Marcosa Alonso piłkę do siatki po raz drugi wpakował Nikola Kalinić. Na domiar złego od 31.minuty Inter musiał radzić sobie w dziesiątkę, bowiem Miranda za przytrzymywanie rywala dostał od sędziego czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Ostatecznie pierwsza połowa spotkania zakończyła się pewnym prowadzeniem gości 3:0 i nic nie wskazywało na to, aby obraz gry odmienił się w drugiej odsłonie meczu.
Druga połowa zaczęła się od mocnych ataków Interu, aż w końcu w 60.minucie przyniosły one skutek. Mauro Icardi zareagował najszybciej i po odbiciu piłki wepchnął ją do bramki, dając nadzieję na odrobienie strat. Niestety więcej goli Inter nie zdołał strzelić, a w 76.minucie spotkania Kalinić dobił gospodarzy kompletując swojego hat-tricka.
Jakub Błaszczykowski wystąpił w pierwszym składzie i grał do 69 minuty, kiedy to zmienił go Tomović. Drużyna Polaka pewnie pokonała Inter 4:1 i w tabeli Serie A wskoczyła na pozycję lidera. Piłkarze z Florencji mają identyczną liczbę punktów jak Inter, ale z racji lepszego stosunku bramek wyprzedzają mediolańczyków.