Dwaj Polacy rozegrali dziś swoje spotkania w ramach 2. kolejki włoskiej Serie A. Obaj wygrali swoje mecze, a jeden z nich zagrał pełne 90 minut.
Dla Bartosza Salamona było to premierowe spotkanie tego sezonu w Serie A. 26-latek przeszedł niedawno na zasadzie wypożyczenia z Cagliari Calcio do SPAL i od razu zaliczył pełne 90 minut. Przeciwnikiem Polaka było Udinese Calcio. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie już od samego początku, pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, na listę strzelców wpisał się Marco Borriello. Kolejne trafienie także należało do zespolu Salamona, na 2:0 podwyższył Manuel Lazzari. Końcówka była ultra ciekawa, najpierw Udinese strzeliło dwa gole i doprowadziło do wyrównania po trafieniach Brama Nuytinckego oraz Cyrila Thereau. Polski defensor był bliski zakończenia spotkania bez upomnień sędziego, ale w 90. minucie arbiter pokazał mu żółty kartonik. Chwilę po upomnieniu Polaka na 3:2 trafili gospodarze, a konkretnie Luca Rizzo. Wynik nie zmienił się już i SPAL mogło się cieszyć z pierwszej wygranej w tym sezonie.
Bartosz Bereszyński również wyszedł na murawę po raz pierwszy w tym sezonie ligi włoskiej, były zawodnik Legii Warszawa wszedł na boisko w 63. minucie, zastępując Jacopa Salę. Pierwsi bramkę strzelili zawodnicy Sampdorii, a dokładnie Gianluca Caprari. Potem zespół Bereszyńskiego podwyższył na 2:0 dzięki trafieniu Fabio Quagliarelli w 35. minucie. W drugiej połowie Milan Badelj z AC Fiorentiny trafił bramkę kontaktową ale to było wszystko na co było ich stać w tym pojedynku. Drużyna Polaka pokonała na wyjeździe Fiorentinę 2:1.