W niedzielnej serii spotkań 25. kolejki LOTTO Ekstraklasy rozgrywanych o godzinie 15 tryumfował tylko Juventus Wojciechem Szczęsnym na ławce. Pozostali Polacy nie zachwycili.
Wydawało się, że Stara Dama będzie chciała za wszelką cenę zmazać nieco plamę za porażkę z Atletico i wręcz rozszarpie swoich rywali. Allegri dokonał kilku roszad w składzie, a podstawową była zmiana formacji na 4-4-2. Od gry odpoczął m.in. Wojciech Szczęsny którego zastąpił Mattia Perin.
Niestety Juventus po raz kolejny zagrał zachowawczo chcąc wygrać jak najmniejszym nakładem sił. Pierwsza połowa należała nawet do gospodarzy, ale nie potrafili oni na poważnie zagrozić bramce mistrza Włoch.
W 59. minucie na placu gry pojawił się Paulo Dybala i ożywił nieco grę Starej Damy. Argentyńczyk wpisał się na listę strzelców w 67. minucie i okazało się, że było to jedyne trafienie w meczu.
Wojciech Szczęsny przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Z kolei golkiper miejscowych Łukasz Skorupski przy golu nie miał nic do powiedzenia, ale w pozostałych sytuacjach dobrze się spisywał nie narażając swojej drużyny na utratę bramki.
Bologna 0:1 Juventus
Starcie na Stadio Marc’Antonio Bentegodi pomiędzy Chievo, a Genoą nie miało żadnego zdecydowano faworyta. W ekipie tych pierwszych od początku zagrali Paweł Jaroszyński oraz Mariusz Stępiński.
Gospodarze przeważali w tym starciu jednak nie potrafili postawić kropki nad “i” w efekcie tego po ostatnim gwizdku sędziego na tablicy świetlnej mieliśmy wynik 0:0.
Obaj Polacy zagrali pełne 90 minut.
Chievo 0:0 Genoa
Zarówno Sassuolo jak i SPAL w swoich trzech ostatnich meczach notowali remis oraz dwie porażki. Ciężko więc było wytypować faworyta tegoż spotkania. W pierwszej części gry lepsi byli gospodarze co udokumentowali tuż prze przerwą za sprawą trafienia Peluso.
Drugie 45 min to już przewaga SPAL w składzie którego całe zawody rozegrał Thiago Cionek. Goście doprowadzili do wyrównania w 68. minucie kiedy to rzut karny na bramkę zamienił Petagna.
Sassuolo 1:1 SPAL