Mecz 13 kolejki Serie A pomiędzy Hellas Verona (1:0) AC Fiorentina nie był bramkostrzelnym widowiskiem. Paweł Dawidowicz i Mariusz Stępiński pojawili się na murawie dopiero pod koniec drugiej połowy.
Pierwsza połowa spotkania przebiegła pod dyktando gospodarzy. Podopieczni Ivana Jurića stworzyli, aż 6 dogodnych sytuacji do objęcia prowadzenia. Jednak żaden ze strzałów nie zagroził bramce gości.
Dopiero w 66 minucie. spotkania jedyną bramkę w tym starciu strzelił Di Carmine. Paweł Dawidowicz pojawił się na boisku w 81 minucie. Zagrał przyzwoity mecz na pozycji stopera. Zanotował 6 celnych podań, 7 kontaktów z piłką oraz nie dopuścił się faulu.
Mariusz Stępiński wbiegł na murawę kilka minut później. Nie zdołał oddać strzału na bramkę gości, miał 6 kontaktów z piłką i 2 celne podania.
W bramce AC Fiorentiny Bartłomiej Drągowski miał sporo pracy. Polskiemu bramkarzowi nie udało się zachować czystego konta pomimo świetnej postawy w całym meczu.