Polski napastnik Łukasz Cieślewicz został bohaterem farerskiego B36 Tórshavn, zapewniając tej drużynie swoim golem komplet punktów w ligowym starciu z KÍ Klaksvík. To już siódma bramka 27-latka w tym sezonie.
Pod koniec pierwszej połowy obie drużyny strzeliły po jednaj bramce. Najpierw w 39. minucie dla B36 trafił Jákup á Borg, lecz już 120 sekund później wyrównał Heðin Klakstein. Decydujące słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie ich gwiazdora Łukasza Cieślewicza, który w 59. minucie ustalił jak się później okazało rezultat na 2:1.
Mistrz Wysp Owczych może powtórzyć swój wyczyn także w tym sezonie. Po 16 kolejkach są oni na szczycie tabeli, mając taki sam dorobek punktowy, co NSÍ Runavík, którego piłkarzem jest nasz inny rodak, 17-letni Michał Przybylski.
