W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Pucharu Turcji, Caykur Rizespor postawił kropkę nad “i” i przypieczętował swój awans do kolejnej fazy. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Patryk Tuszyński.
W pierwszym spotkaniu zespół Polaka pokonał Istanbul Basaksehir 2:0. W meczu rewanżowym nie było niespodzianki i Rizespor wygrał 1:0 po bramce w końcówce meczu Murata Duruera.
W drugim pojedynku okazji zaprezentować się na boisku nie otrzymał Patryk Tuszyński, który w pierwszym meczu wyjazdowym spędził na boisku 87 minut. W rozgrywkach pucharowych polski napastnik pojawił się łącznie w siedmiu spotkaniach i zdobył sześć goli.
Dla Polaka to drugi raz z rzędu, kiedy cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. W ostatnim meczu ligowym z Kasimpasą (2:0) również nie zameldował się na boisku.