Marcin Wasilewski wreszcie wyszedł w pierwszym składzie drużyny Leicester, a jego zespół wygrał na wyjeździe z Evertonem 3:2 i pozostaje liderem Premier League.
Strona goal.com dość surowo oceniła Polaka i wystawiła mu notę 2,5 w skali 1-5. Jest to jedna z najniższych ocen w drużynie. Taką samą dostali tylko Danny Simpson, Wes Morgan, Andy King, a także rezerwowi Ritchie de Laet, Nathan Dyer oraz Leonardo Ulloa.
Najlepiej ocenieni zostali Riyad Mahrez i Christian Fuchs, którzy dostali notę 4.
Ocena występu Wasilewskiego wydaje się dość surowa. Polak nie zawinił przy żadnej z bramek strzelanych przez drużynę Evertonu. Inna sprawa, że dobrze o obrońcy nie świadczą dwie stracone bramki.