Kontrakt albańskiego piłkarza Sebino Plaku ze Śląskiem został rozwiązany z winy klubu – taki wyrok w minionym tygodniu zapadł w Trybunale Arbitrażowym w Lozannie. To oznacza, że wrocławski klub będzie musiał wypłacić zawodnikowi odszkodowanie w wysokości ok. miliona złotych.
29 lipca, CAS – Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie wydał wyrok w sprawie albańskiego zawodnika. Trybunał orzekł, że kontrakt piłkarza ze Śląskiem Wrocław został rozwiązany z winy klubu. Wyrok jest prawomocny.
– To była bardzo trudna sprawa. Precedensowa. Dotychczas w polskiej piłce żaden piłkarz nie zdecydował się na walkę z tzw. Klubem Kokosa. Myślę, że ta sprawa wyznaczy pewne standardy postępowania w stosunkach klub – zawodnik. Tym bardziej cieszy nas ta wygrana – mówi „Wyborczej” adwokat Marcin Kwiecień, reprezentujący Sebino Plaku.
Kontrakt Sebino Plaku miał obowiązywać do czerwca 2016 roku. Z informacji „Przeglądu Sportowego” mowa jest o 250 tys. euro co w przeliczeniu na złotówki daje ponad milion złotych.
Spór albańskiego piłkarza Sebino Plaku ze Śląskiem Wrocław trwał od wielu miesięcy. W sezonie 14/15 Albańczyk trenował indywidualnie oraz z trzecioligowymi rezerwami. Zawodnik był przekonany, że był celowo niszczony przez Śląsk, ponieważ nie chciał się zgodzić na rozwiązanie kontraktu na warunkach klubu.
– Chcieli mnie złamać. Byłem jak niewolnik. Wychodziłem z domu przed siódmą, a wracałem po dwudziestej pierwszej. (…) Nigdy nie czułem, że ciężko pracuję po to, aby wrócić do gry w pierwszym zespole Śląska – skarżył się piłkarz w rozmowie z „Wyborczą”.
Śląsk nie zgadzał się z oskarżeniami albańskiego piłkarza. Przedstawiciele wrocławskiego klubu uważali, że ćwiczenia i treningi Plaku mają spowodować, że zawodnik wróci do formy i do pierwszego zespołu. Tak się nie stało, trenerzy uznali, że Albańczyk jest w słabej formie.
Plaku skierował sprawę do organów Polskiego Związku Piłki Nożnej, które miały rozstrzygnąć spór. Zawodnik domagał się rozwiązania umowy z winny klubu. Albańczyk byłby wtedy wolnym zawodnikiem, a Śląsk płaciłby mu pieniądze do końca ważności kontraktu. Piłkarz zarabiał około 50 tys. zł miesięcznie.
W lutym 2015 roku kontrakt Plaku ze Śląskiem został rozwiązany bez orzekania o winie. Zawodnik odwołał się od tej decyzji do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych działającej przy PZPN. Ale odwołanie zostało rozpatrzone negatywnie, dlatego złożył sprawę do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.
źródło: sport.pl