Mecze derbowe wiążą się swoimi prawami – są zazwyczaj ostre i dość często kończą się remisami. Idealnie w ten schemat wpisało się dzisiejsze spotkanie Realu Betis z Sevillą FC. Cały mecz w drużynie gości rozegrał Grzegorz Krychowiak.
Mecz derbowy między Realem Betis, a Sevillą był bardzo ostrym spotkaniem. Niech świadczy o tym fakt, że sędzia tego spotkania pokazał w sumie aż 11 żółtych kartek. Mnóstwo twardej i nieustępliwej gry to raj dla polskiego defensywnego pomocnika – Grzegorza Krychowiaka, który jak zwykle zagrał kapitalnie w linii defensywnej gości, choć nie stworzył tym razem większego zagrożenia pod bramką Adana. Polski zawodnik zobaczył w dzisiejszym meczu żółtą kartkę.
Co do czystej sportowej gry, główne zagrożenie w tym spotkaniu sprawiali zawodnicy Sevilli, którzy stworzyli sobie kilka sytuacji, z których najgroźniejsze nie zostały wykorzystane przez Fredy Guarina i Kevina Gameiro. Ostatecznie po twardym i niezbyt przyjemnym spotkaniu FC Sevilla zremisowała na wyjeździe ze swoim sąsiadem zza miedzy – Realem Betis 0:0.
Drużyna Grzegorza Krychowiaka ma na swoim koncie 23 punkty, które udało jej się zebrać w 16. Dotychczasowych spotkaniach. Daje jej to 7. pozycję, z zastrzeżeniem, iż może ją jutro wyprzedzić Athletic Bilbao, które rozegra swoje spotkanie z Levante. Real Betis plasuje się o cztery lokaty niżej od dzisiejszych rywali i ma na koncie 20 punktów.
Real Betis – FC Sevilla 0:0 (0:0)
Real Betis: Adán – Molinero (84. Varela), Westermann, Bruno González, J. Vargas – N’Diaye, Petros – Joaquín (70. van Wolfswinkel), D. Ceballos (77. Digard), Cejudo – Rubén Castro.
Rezerwowi: D. Giménez – Pezzella, Varela, Digard, van der Vaart, Molina, van Wolfswinkel.
Sevilla FC: S. Rico – Mariano, Rami, Kolodziejczak, Trémoulinas – Krychowiak (C), Krohn-Dehli (60. Iborra) – Konopljanka (72. J. A. Reyes), Banega, Vitolo – Gameiro (83. F. Llorente).
Rezerwowi: Soria – Escudero, Coke, Iborra, J. A. Reyes, N’Zonzi, F. Llorente.