Zespół Spezii rozegrał słabe spotkanie w ramach 9. kolejki Serie A. Ekipa z Ligurii przegrała swój mecz z Monzą. Beniaminek okazał się lepszy od ekipy prowadzonej przez Lukę Gottiego i wygrał 2:0. Pomimo porażki dobre recenzje zebrał Jakub Kiwior, polski obrońca Orzełków.
Dobre występy popłacają. Jakub Kiwior coraz bliżej transferu?
Kibice Monzy mają w ostatnich tygodniach mnóstwo powodów do radości. Beniaminek jest w fantastycznej formie, a w miniony weekend zanotował trzecie ligowego zwycięstwo z rzędu. Po Juventusie i Sampdorii drużyna z Lombardii ograła Spezię. Fakt ten jest tym bardziej imponujący, że Monza nie straciła w żadnym z tych spotkań nawet jednego gola.
Ofiarami podopiecznych Raffaela Palladino w ramach 9. kolejki Serie A została wspomniana Spezia, w której na co dzień występuje trzech Polaków. Na stadionie Brianteo w niedzielę pojawiło się jednak tylko dwóch biało-czerwonych, czyli Bartłomiej Drągowski i Jakub Kiwior. Pomimo porażki reprezentant Polski zebrał dobre recenzje za swoją grę od lokalnych dziennikarzy.
“La Gazzetta dello Sport” przyznała Polakowi szóstkę w dziewięciostopniowej skali. To zdecydowanie najlepsza ocena wśród wszystkich defensywnych piłkarzy Spezii. Identyczną notę Jakub Kiwior dostał od włoskiego “Eurosportu”.
Dziennikarze podkreślili, że Kiwior na boisku spisał się duże lepiej niż jego partner – Amapdu. Doceniono przede wszystkim to, że Polak potrafił zneutralizować w ofensywie Christiana Gytkjæra. Podkreślono również, że 22-letni obrońca świetnie czytał grę, dzięki czemu podania autorstwa pomocnika Matteo Pessiny często nie nie docierały odbiorcy.
To nie pierwszy raz, kiedy Jakub Kiwior wypada znacznie korzystniej, niż jego koledzy z zespołu. Dlatego coraz więcej mówi się o transferze do znacznie lepszego klubu. Od wielu miesięcy najwięcej plotkuje się o zainteresowaniu ze strony West Hamu United oraz AC Milanu.
Drągowski trafi do Premier League? Drużna w kryzysie szuka wzmocnień