Wczoraj odbyło się spotkanie pomiędzy Spezią i Sassuolo na stadionie Alberto Picco. W barwach gospodarzy wystąpiła trójka Polaków, jednak w pamięć kibicom Spezii szczególnie zapadnie błąd Bartłomieja Drągowskiego przy bramce na 2-2. Bramkarz postanowił opuścić pole karne i minął się z piłką, a całe zamieszanie wykorzystał Pinamonti, który wyrównał wynik spotkania. Były golkiper Fiorentiny zrehabilitował się później ważnymi interwencjami.
Drągowski popełnił poważny błąd
Zespół polskich zawodników schodził na przerwę wygrywając 2-1 i mógł być zadowolony ze swoich poczynań. Jednak krótko po rozpoczęciu drugiej części spotkania Sassuolo zdobyło bramkę wyrównującą. Spory udział przy tym trafieniu miał polski bramkarz Bartłomiej Drągowski. Niefrasobliwe wyjście z bramki i nieporozumienie z kolegą z drużyny zadecydowało o utraceniu prowadzenia.
Oprócz Drągowskiego od pierwszych minut zagrali Jakub Kiwior oraz Arkadiusz Reca. Obaj zawodnicy zaliczyli solidny występ i zostali nieźle ocenieni przez włoskie media. Lewy wahadłowy został nazwany pewniakiem do gry i wypadł najlepiej ze swoich kolegów z Polski.
CO TU SIĘ STAŁO! 😲😲😲
Ależ błąd Bartłomieja Drągowskiego! 😱 Obrona Spezii Calcio zdecydowanie nie pomogła Polakowi…🙈
Włączcie Eleven Sports 2! 👀 >#włoskarobota🇮🇹 >pic.twitter.com/uIOCEUFDEs
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) >August 27, 2022
Wpadka Drągowskiego zaważyła na wyniku spotkania, ale następnie golkiper popisał się dwoma kluczowymi interwencjami, ratując swój zespół przed stratą kolejnych bramek. To był dopiero trzeci występ 25-latka w barwach Spezii. Wcześniej udało mu się zachować czyste konto z Empoli i wpuścić trzy bramki przeciwko Interowi Mediolan.
Polski bramkarz trafił do nowej drużyny po utracie miejsca w bramce Fiorentiny. Reprezentant Polski zastąpił Ivana Provedela, który przeniósł się do Lazio Rzym. Kibice Spezii wiążą z Drągowskim spore nadzieje, a krótko po transferze pytany był czy stanie się liderem szatni. Polak zapewniał, że da z siebie wszystko zarówno w szatni, jak i na boisku.