W środę odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie klubów LaLiga, w którym omówiono między innymi aktualne problemy FC Barcelony i aferę Negreiry. Klub z Katalonii reprezentował sam Joan Laporta. Prezes FC Barcelony udzielił szerokich wyjaśnień w tej sprawie, a na sali, gdzie znajdował się również prezes hiszpańskich rozgrywek miała panować nieco napięta atmosfera.
Laporta nie przekonał władz ligi oraz klubów w sprawie Negreiry
“Caso Negreira” – afera z FC Barceloną i Jose Marią Enriquezem Negreirą, byłym wiceprzewodniczącym Komisji Sędziowskiej La Liga wciąż rozgrzewa hiszpańskie media. I trudno się temu dziwić, gdyż jest to jedna z najpoważniejszych spraw, jaka przytrafiła się hiszpańskiej piłce. O ile nie najpoważniejsza. Jej najważniejszym aspektem jest fakt, że Barca płaciła za “konsultacje” udzielane przez Negreirę, gdy ten pełnił funkcję wiceprzewodniczącego komisji.
Joan Laporta w miniony poniedziałek wziął udział w specjalnej konferencji prasowej na ten temat. 60-latek przekonywał, że sprawa ma charakter polityczny oraz zwrócił uwagę, że Real Madryt był drużyną faworyzowaną przez dawny reżim Francisco Franco, z czym natychmiast nie zgodził się Real. Podczas wystąpienia Laporty dostało się też prezesowi LaLiga, Javierowi Tebasowi.
W środę rano Laporta i Tebas oraz przedstawiciele 19 pozostałych klubów LaLiga spotkali się na nadzwyczajnym zgromadzeniu. Podczas jego trwania głos zabrali wszyscy przedstawiciele klubów oprócz Realu Madryt, który nie był reprezentowany przez Florentino Pereza. Sam Laporta przemawiał około 20 minut, ale raczej nikt z obecnych nie czuł, że wątpliwości nagromadzone wokół Barcelony zostały rozwiane. Potwierdził to też sam Tebas mówiąc, że “Laporta nie przekonał swoimi wyjaśnieniami”.
Joan Laporta and Javier Tebas meet for the first time since the #CasoNegreira revelations.pic.twitter.com/vx9TlTCWen
— Football España (@footballespana_) April 19, 2023
Adrian del Nido z Sevilli przyznał, że przez działania katalońskiego klubu cała LaLiga i uczestniczące w niej zespoły są dziś zdyskredytowani w Hiszpanii i w Europie.
Kilka godzin po spotkaniu na oficjalnej stronie FC Barcelony pojawiło się następujące oświadczenie – Prezydent FC Barcelony, Joan Laporta, wziął udział w nadzwyczajnym zgromadzeniu LaLiga zwołanym dziś rano w celu omówienia tak zwanego “Caso Negreira”. W ramach kurtuazji i szacunku dla klubów, prezydent udzielił stosownych wyjaśnień w tej sprawie i z szacunku dla wymiaru sprawiedliwości stwierdził, że wszelkie wyjaśnienia i zapytania, o które zwróci się LaLiga lub kluby po jego wyjaśnieniach, otrzymają odpowiedź w sądzie.
Czy Messi może wrócić do Barcelony? Głos Tebasa
Jak powszechnie wiadomo, Messi oraz FC Barcelona marzą o tym, aby ich drogi znów się przecięły. Problemem może być jednak sytuacja finansowa Barcy, chociaż Laporta już zeszłego lata udowodnił, że gdy jest potrzeba, potrafi znaleźć potrzebne środki. Javier Tebas podczas zgromadzenia poruszył temat powrotu Argentyńczyka do Hiszpanii.
– Dziś Barcelona nie mogłaby go zarejestrować, ale zostało jeszcze sporo czasu. Mam nadzieję, że Barca wykona to, co niezbędne. Żeby Messi mógł wrócić, konieczne jest przeprowadzenie wielu trudnych operacji. Czekamy na plany rentowności, być może sprzedaż zawodników. Byłbym zachwycony, gdyby Messi znów grał w naszych rozgrywkach.